LordSauron - 2013-07-28 21:44:24

W tej części Ludzie zostali podzieleni na dwie nacje, każda trochę inna w obsłudze. Pozwolę sobie przekopiowac to co napisałem w innym temacie.

By otworzyć się na powiew świeżości i nowości, wybrałem rasę Rycerzy (Knight). Po pierwszych kilku misjach mogę powiedzieć, że gra się nimi świetnie. Mają jednak ogromne zapotrzebowanie na złoto, więc na gwałt szukam i zapycham chłopami kopalnie złota, rozwijam handel. Mają trudny start, ale rozgrzewają się kiedy dostają kawalerię. Wszystko się tam kręci wokół kawalerii, buduję mnóstwo stajni by produkować kilka jednostek jednocześnie. Giermkowie jako łucznicy i wsparcie są ok. Swordsman kosztują tylko żelazo, którego na starcie jest pełno, więc szybko produkuję mnóstwo mięsa armatniego. Generałem jest inkwizytor, świetnie pasuje do tej rasy, tylko dziwne że nie jest konny. ;P W katedrze można też rekrutować archonów. Jest parę ciekawych ulepszeń, full plate armor to +20 do pancerza, tych gości naprawdę ciężko ruszyć.

W toku kampanii zagrałem jeszcze rasą Empire. Architektura części budynków (pałac, koszary) pochodzi prosto z WBCII. Widać jednak wpływ kultury orientu. Empire korzysta z usług najemników (kawalerii Ludzi) ale też może nająć obce wojska. Granary odpowiada za 2 poziomy handlu i aż 4 poziomy rozszerzania populacji, by móc rekrutować więcej jednostek. Podstawowe jednostki to pikinier (z WBCII), łucznik i halabardnik (wcześniej neutralny). Empire może rekrutować słonie bojowe, prawdziwi twardziele. Generałem jest mag w 3 odmianach, jak u Ludzi w WBCII.

-------------

Cóż, Ludzie jak to Ludzie, na starcie są słabi i podatni na lanie, szczególnie od wrogich lataczy. Potem jednak nabierają rozpędu. Klas bohatera do wyboru jest naprawdę mnóstwo i z tego co jak dotąd widziałem, bohater Merchant byłby świetnym materiałem na bohatera Imperium bo tam wszystko kręci się wokół złota, a ze zwiększoną produkcją Imperium wręcz rzyga najemnikami. Na kawalerię sami mają pikinierów i halabardników, mają prostych łuczników i podstawową broń oblężniczą. Są jeszcze słonie bojowe, których nie można lekceważyć ale też trzeba strzec jak oczka w głowie. Bohaterem nie musi być koniecznie Merchant, stary dobry woj też by się tu nadał, albo jakiś mag uzdrowiciel.

Osobiście preferuję Knights. Ich kawaleria zmiata wszystko na co wpadnie, a ma też bardzo fajne ulepszenia. Każdy Knight Lord daje +2 morale, a grając bohaterem Paladynem, mamy dużą charyzmę. Błogosławieństwa i leczenia naprawdę się tu przydają, jednocześnie Paladyn jest w stanie sam bronić się w czasie bitwy. Bardziej jest wojem bo Knights nie mają ulepszeń regeneracji many a on sam nie ma tego w skillach. Charyzma ma swe plusy, bo dobrze wspiera swe wojsko, lepsza ekonomia bo niższe ceny a lepsze wydobycie a do tego bardzo szeroki zasięg przejmowania kopalni, robi to też całkiem szybko, świetny do "harrasu". Niestety nie grałem wiele Ludźmi w dwójce, ale przy najbliższej okazji zamierzam to nadrobić by mieć lepszy obraz na to co się zmieniło - moi Nieumarli oprócz zmian w wyglądzie budynków aż tak się chyba nie zmienili, ale grać Nekromantą i nie móc rzucać żadnych czarów? (patrz temat: "jakiś bug?") To mi nie ułatwia nieżycia.

przegrywanie kaset vhs łódz ehotelsreviews krawiec Kraków