Porozmawiajmy o tej niedocenianej rasie. Jaka ona jest waszym zdaniem? Według mnie to jedna z najlepszych. Może was to zdziwić, ale nią idzie mi najlepiej. Bardzo łatwo i szybko można rozbudować bazę. Problem stanowi tylko fatalny poziom magii i handlu(nieco drożej na początku), ale siła i ogólna taniość budynków i jednostek nadrabia braki. Wystarczy nieco powiększyć poziom handlu i już mamy tanie miasteczko.
A co wy powiecie o barbarianach?
Offline
A ja ich nie lubię. Mają słabą (choć co prawda tanią) armię, praktycznie dopiero po zdobyciu grabieżców można cokolwiek zdziałać. Jednostki powstają szybko i są tanie- Barbarzyńcy muszę więc liczyć na ilość a nie jakość.
Offline
Ale to pójście na ilość jest dosyć łatwe. Chata Herszta daje (po zrobieniu wszystkich badań) nawet +50 do limitu populacji.
Offline
Dokładnie - ilość, a nie jakość. Co mamy na początku? Barbarzyńcę, który nie może się równać żadnemu łucznikowi, no ale przynajmniej jego włócznie atakują kilku wrogów. Następny jest Pies, czyli nic specjalnego. Jest szybki, dobry na zwiad, ale słabo atakuje, a jeszcze gorzej się broni. Kawaleria Barbarzyńców woła o pomstę do nieba! Nawet Leśne Elfy mają lepszą... Powalczyć sensownie można dopiero od Łupieżców, ale zazwyczaj nie będziemy mieli ich wielu. Siła powietrzna w postaci pegazów może być, jednak to nie gryfy. Tytan? Słabiutki, nawet bardzo. Ogólnie 5/10, a i to zawyżona ocena.
Offline
Niestety pragnę sie z tobą nie zgodzić, Koragg. Barbardzyńca i pies - fakt, fatalni, nigdy ich nie robię zbyt dużo (prawdę mówiąc w ogóle ). Kawaleria - słaba, ale tania i to wielki plus. Już na początku można zrobić sporo jeźdźców (wystarczą 3 koszary). Nie zapominajmy o Minotaurach (choć nie rozumiem do końca, czemu znaleźli się w tej rasie - w końcu minotaury są złe, a Barbarzyńcy ,,niezłomni i szlachetni"), które przy wsparciu ze strony kawalerii mogą wiele zdziałać. Pegazy - tu bym powiedział, że są tragiczne. Przydają się jedynie do walki na otwartym polu, szturm na miasto to nie dla nich (wieże je zmiotą). Tytan - z tego, co wiem, lata i to duży plus dla niego. Ale niestety nigdy do niego nie doszedłem (za szybko gra się kończyła ), więc nie mam swojej własnej oceny.
Heros ma wprawdzie tylko dwie możliwe profesje, jednak to nie problem. Wystarczy po prostu wykorzystać jego zalety oraz do pewnego stopnia zniwelować wady i jest git.
Moja ocena: 8/10 (może i za wysoko, ale to właśnie tą rasą zdobyłem prawie cały wschód Etherii bez żadnej porażki)
Offline
w końcu minotaury są złe
Minotaury są neutralne (w WB2 przynależność rozpoznaje się po... murach). I tylko tyle jak na razie chciałem od siebie dodać .
Offline
No, wiem, pojedynczo jeźdźcy zginą, ale jeśli zrobimy sobie ich grupkę (ok. 10), to możemy się bez problemu obronić, a potem (gdy mamy tak z 25-30) zaatakować. Fakt, na dłuższą metę jest dosyć trudne dobrze manewrować tymi jednostkami, lecz w międzyczasie nadchodzą Minotaury(racja, Nerevan - są neutralne mój błąd), a potem grabieżcy. Kawaleria barbarzyńców jest dobra na początek i w średnio zaawansowanym etapie gry. Potem rzeczywiście może być ciężko (i tu się z tobą zgadzam).
Offline
Pozornie wydają się słabi, ale mają zabójczo szybki rozwój i są tani. Nie, tutaj nie trzeba mieć opanowanych kopalń na połowie mapy, jak u Ludzi i Nieumarłych, tutaj wystarczy kilka dookoła bazy. Wczesna armia jest bardzo dobra, konkurencyjne armie są w stanie wystawić tylko Mroczne Elfy i Wysokie Elfy. Najlepiej Barbarzyńcom walczy się z... Ludźmi, bo nie dadzą im szans się rozwinąć. Najgorszym przeciwnikiem są Wysokie Elfy, atak smoczych rycerzy potrafi bardzo zaboleć, zwłaszcza że smoczy rycerze produkowani są przez Elfy hurtowo. Jeźdźcy Barbarzyńców niestety muszą na nich bardzo uważać, nawet jeśli to Barbarzyńcy posiadają dużą przewagę liczebną.
Offline
Ostatnio oblegałem nimi fortecę mrocznych krasnoludów (ta prowicja, gdzie krasnale mają swoje tunele w górach) i - nieco się rozczarowałem. Już na początku zginął mi mój anioł i demon. Ale potem udało mi się zrobić niewielki oddział i zaatakowałem dwukrotnie twierdzę orków (na północny wschód ode mnie), co spowodowało spadek zagrożenia. Ale została jeszcze olbrzymia forteca krasnoludów zajmująca 2/3 mapy. Była mocno uzbrojona, więc od początku wiedziałem, że łatwo nie będzie. Stworzyłem ok. 100 jeźdźców, 30 pegazów, 4 smoki i Burzę. Miałem jeszcze ogra szamana. Jeźdźcy padli, potem pegazy, został tylko burza i jeden smok. Na szczęscie za ten czas zrobiło mi się dodatkowe 15 pegazów i nimi zakończyłem szturm.
Dokończe posta potem, bo zaraz zadzwoni dzwonek.
Offline
wg mnie mają najlepszego tytana, chyba jedną z najgorszych kawalerii, ale w dużych ilościach wymiatają. Mają dobrego generała ( big dmg. ) ale mają sporo wad więc daje 6/10
Offline
Całkiem tani, ale jednostki takie sobie. Barbarzyńca tylko przebija kilku wrogów na raz. Pies i jeżdziec nie mają nic specjalnego. Pegaz coś tam robi, grabieżców zawsze będzie mało. Burza strzela, ale ostatecznie jakoś się sprawdza, ale nie mówię, że jest najlepszy.
Co do minotaurów powyżej: pisze, że minotaury kochają walkę, a nie że są od razu złe.
Offline
Mathias, jestem z tobą. Barbarzyńcy najlepsi. A jak ktoś się nie zgadza, to zagrajmy przez neta i okaże się, kto [ma rację].
Offline
Barbarzyńcy to rasa u której nie liczą się silne jednostki (o czym świadczą podstawowe) ale ich siła leży tylko i wyłącznie w ilości. Jednostki się szybko budują oraz są w miarę tanie. Minusem jest fakt iż generał barbarzyńców nie atakuje jednostek latających (co według mnie jest minusem dla tej rasy). Kawaleria jest najsłabsza ze wszystkich ras, co jest według mnie przegięciem. Jedynymi (porządnymi) jednostkami atakującymi przeciwników latających są pegazy (oraz wieże obronne). Tytan może silny ale są od niego lepsi u innych ras. Posiadają badania co zwiększają limit populacji co powoduje przybraniem większej ilości grabieżców na terenie walki (grabieżcy stąd ni zowąd są według mnie najlepszą jednostką piechoty, oczywiście po wszystkich ulepszeniach). Ogólnie to jest dobra rasa, lecz mają atak na "ilość", jakość u nich nie istnieje.
Offline
Tytan strzela w miarę dobry sposób, zadając obrażenia magiczne i latając, równoważąc braki strzeleckie Barbarzyńców. Pegazy całkiem skuteczne w połączeniu z grabieżcami. Jeźdźców można naprodukować bardzo dużo i wysyłać falami na wroga. Rasa wymagająca złota i żelaza. Dość tania, produkująca jednostki słabsze od innych ras (ogólnie średniaki). Osobiście nie podchodzi mi ta rasa, ale można dostrzec pewne możliwości dla dobrego gracza. Błyskawiczny rozwój, częste ataki na bazę wroga, rushe. Dla szybkich graczy rasa niezła.
Offline
Podbijam wypowiedz kolegi z góry, jazda nie jest taka zła w dużej ilości, jednak Tytan jest morderczy przeciwko wszystkim jednostkom nielatającym. Burza z łatwością pokonałby co najmniej 1 Gronda.
Offline