Błazenku każdy ma dobry humor pod wieczór pomimo że kolejny dzień to poniedziałek (o jezu jezu mnie dobry humor trzyma już dwa i pół miesiąca , chyba muszę iść do psychiatry)... Dystans do siebie to coś co pomaga w życiu przetrwać i... w sumie ja sama nie jestem super śmiała (o dzięki Ci tchórzliwa naturo!) , ale jak już się odezwę to od razu mam z kimś lepszy kontakt wiecie... jestem jak w tej reklamie (cebula , bo mam wiele warstw...) , więc wiecie że pani mod jest warzywem (yeah!). Błaznować w mroku... to jest dopiero coś
Ps2 . Tak zwalcz ten zwyczaj
Offline
A ja tam mam dalej dobry humor, co dziwne miałem go nawet rano i wyjątkowo nie chciało mi się spać w pksie (a miałem na 7:05) Nawet teraz mimo, że musiałem odrobić parę długich zadań domowych i się uczyć to miałem zajebisty humor, tak więc jest super. W sumie ten tydzień zapowiada się wyjątkowo lite'owo bo są próbne matury i idę zamiast na 7 czy 8 to na 11. Tak czy inaczej jest dobrze.
Offline