Strażnicy Etherii | Warlords Battlecry Forum

Strażnicy Etherii | Warlords Battlecry Forum

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#1 2011-03-02 14:19:10

 Nessha

Moderator

5754237
Skąd: Piekło
Zarejestrowany: 2011-02-09
Posty: 983
Punktów :   
Ulubiona rasa: Gady/Ludzie/Kuce
Najmniej lubiana rasa: Zombie
Jednostka: Piekielny Ogar
Tytan: Los
Profesja: Piroman

Nasza tffórczość

Pomyślałam sobie dzisiaj tak coby założyć temacik w którym chwalić się będziemy swoimi osiągnięciami (nie tylko te stricte związane z grami a jakże) ino na przykład cosik z grafiką , nie wiem poezja ( dobry żart)

Zaczne od siebie i od swojej twórczości czy to w grafice komputerowej czy zwykłe rysunki wymyślane  rysowane i pokazywane na bierząco i ostrzegam oby wam oczy nie powypadały z czaszki :
http://illse.deviantart.com/


http://steamsignature.com/status/default/76561198108331506.pnghttp://steamsignature.com/AddFriend.png
https://discord.gg/vPAr9ap
Maniaczka i Nerda świata WARFRAME
http://orig14.deviantart.net/8582/f/2015/089/0/f/warframe___frost_by_thegalliumdesigns-d8nqs6y.png

Offline

 

#2 2011-03-02 16:39:56

 LordSauron

http://i61.tinypic.com/302wfpl.jpg

633410
Skąd: Barad-Dur
Zarejestrowany: 2009-08-22
Posty: 1032
Punktów :   
Ulubiona rasa: Nieumarli, Mr.krasnoludy
Najmniej lubiana rasa: Istoty lasu/Barbarzyńcy
Jednostka: Rycerz Zagłady/Piek. świder
Tytan: Lord Zagłady Grond
Profesja: Czarodziej

Re: Nasza tffórczość

Oczy to mogą powypadać z czaszki, ale z wrażenia raczej. Świetne, produkuj więcej. 

Pytanko: dlaczego smoczki?

Na razie to ja wrzucę coś, co jest prologiem pewnej historii. Kolejne rozdziały mam, ale potrzebują porządnej obróbki inaczej się skompromituję "mętnymi zdaniami" Paoliniego raczej godnymi.

Noc zapadła nad światem. Mroczny całun zakrył wszystko jakby we mgłę, która kryła cały świat przed nieznanym. Orzeźwiający wiatr z zachodu niósł ze sobą słodki zapach lawendy i jaśminu z nutką odświeżającego zapachu świerku. Cisza, jaka zapadła była niemalże namacalne, po chwili jednak rozległy się charakterystyczne dźwięki świerszczy, które rozpoczęły swój nocny koncert. Słychać było szuranie, dźwięki łap stąpających po gęstej leśnej ściółce - nocne zwierzęta rozpoczęły łowy, które będą trwać aż do świtu. Potem ustąpią miejsca kolejnym istotom w niekończącym się cyklu życia i śmierci. Teraz jednak można było wyczuć coś niepokojącego. Coś poruszyło się w krzakach, zwracając na chwilę uwagę zwierząt leśnych które czmychnęły w popłochu. Pojawiła się postać w ciemnym płaszczu. Wyglądała na wysoką i szczupłą. Biły od niej moc i ogromna siła. Istota kierowała się na wschód. Zmierzała w kierunku tajemniczych gór majaczących w oddali. Nazywało się je Miedzianymi, gdyż ich brązowy kolor przypominał miedź a w pełnym słońcu rozświetlała się feerią barw. W tamtej chwili góry były jednak szare i matowe. Postać szybko i nadzwyczaj zręcznie pokonywała leśne przeszkody co tylko utwierdzało w przekonaniu, że to był ktoś niezwykły. To nie był jednak elf: osobniki tej rasy były mniejsze i jeszcze bardziej szczupłe. Wtem między mrocznymi drzewami coś się poruszyło. Postać zatrzymała się. czekając na powtórne poruszenie w zaroślach. Ciemność była wyjątkowo gęsta. Nawet krasnoludy z podziemnego królestwa Arkad-Barud słynne ze swych umiejętności przenikania mroku niewiele by zobaczyły. Postać ruszyła po upewnieniu się, że już po wszystkim. Przemieszczała się szybko, od czasu do czasu nasłuc.h.u.jąc czy nikt jej nie śledzi. Minęły tak dwie godziny, gdy istota dotarła na wielką polanę w tym czasie pokonując czterdzieści staj. Wygląda na to, że ta puszcza jest niemalże bezkresna.

Polana była wielka i szeroka. Krótka trawa przypominała miękki dywan, na którym chciałaby się znaleźć niejedna para kochanków. Być może z tej polany korzystały też leśne driady, gdyż kamienie i drzewa były rozmieszczony w uporządkowany, praktyczny sposób. Gdzie były właścicielki pozostaje tajemnicą, gdyż miejsce wyglądało na opuszczone, ale nie zarosło zielskiem przez prawdopodobne użycie leśnej magii z której te stworzenia były znane. Rosły też kwiaty, których kolorów nie sposób było rozpoznać w ciemności. Polana w świetle dnia wyglądałaby bez wątpienia pięknie, ale teraz nie było czasu się nad tym zastanawiać, gdyż znienacka spomiędzy drzew ukazały się jakieś wysokie, szerokie postacie. Zakapturzony podróżnik wymamrotał coś pod nosem i światło rozbłysło nad polaną. Wtedy szybko wyjął broń - miecz elfiej roboty, rękojeść była wysadzana rubinami, a klinga szara i matowa, ale rozbłyskującą co parę chwil karmazynową czerwienią. Zakapturzony spokojnie spojrzał na swoich prześladowców mogąc już zobaczyć ich w świetle. To były orki w towarzystwie mniejszych, ale bardziej zwinnych goblinów. Orki z ostrymi, pożółkłymi kłami, ciemnozieloną skórą, na której były wytatuowane symbole runiczne orków i umięśnioną budową robiły na każdym wrażenie. Do tego miały czarne, świńskie oczy które zmieniały się w kolor krwawej czerwieni w czasie ich sławnego szału bitewnego. Wojownicze, z wielkimi zdolnościami bitewnymi, były sławne w całej Tanarii. Gobliny, małe i chude, z czarnymi oczami, zgniło zieloną skórą oraz z również z żółtymi kłami wyglądały komicznie . W uszach miały złote kolczyki. Tchórzliwe i małe, w pojedynkę nie stanowią zagrożenia, ale w grupie czują się pewniej.  Trzeba z nimi być jednak ostrożnym, gdyż są niezwykle szybkie, przerastając nawet elfy. Gobliny i orki byli ubrani w ciężkie skórzane zbroje nabijane ćwiekami. Jeden ork miał zbroję płytową. Wszyscy walczyli maczugami, mieczami, toporami oraz oskardami, do tego mieli wielkie, okrągłe tarcze, orki ze stali, gobliny z drewna obciągniętego skórą bawoła jaka. Razem było ich piętnastu w tym ośmiu orków. Banda wymieniła uwagi w swoim języku i zaatakowała.

Orki rzuciły się pierwsze wrzeszcząc szaleńczo. Podróżny doskoczył do pierwszego. Zablokował dwa cięcia orka i sam zaatakował. Stworzenie zablokowało cios i szybko skontrowało. Zakapturzony ustawił miecz poziomo do blokowania i zaabsorbował impet uderzenia. Szybko kopnął orka w krocze i zaatakował. Ork zawył, a ból osłabił refleks. Ostrze gładko przeszło przez ramię stwora. Ten ryknął i zaczął szybko młócić mieczem. Szał był podróżnemu na rękę. Uniknął trzech ciosów i zaryzykował  cięcie w szyję. Opłaciło się. Kolejne dwa orki rzuciły się na raz na niego z pałkami. Mogły z łatwością gruchotać kości. Zakapturzony kopnął jednego w nogę, a z drugim zderzył się mieczem. Szybko weszli w wymianę ciosów. Kopnięty ork szybko dołączył do walki. Po chwili jeden ork padł z rozoraną piersią, a drugi kopnął podróżnego. Postać zatoczyła się, ale zdążyła uniknąć ciosu orka. Kucając zaryzykowała cięcie poziome na brzuch. Trafiła i rubinowy gejzer zalał całą okolicę Czwarty ork z toporem wszedł z podróżnym w ostrą wymianę ciosów. Bestia była bardzo szybka. Nikt nie mógł zdobyć przewagi, ale topór średnio nadawał się do szermierki. Szala zwycięstwa przechyliła się w stronę zakapturzonego, gdy ork otrzymał płytkie cięcie w plecy wynikły z nieuwagi. Cios nie był poważny, ale zdekoncentrował stwora. Podróżny szybko zasypał orka gradem ciosów. Istota zablokowała trzy, jednak następny trafił go w pierś, a kolejny w szyję. Padł w kałuży krwi. Kolejny miał ciągle wiele zapału, mimo śmierci towarzyszy. Zakapturzony szybko skoczył do orka i wyprowadził szybkie cięcia. Stwór uniknął wszystkich ciosów i skontrował . Nie trafił podróżnego, który kopnął orka w bok i sieknął mieczem  w głowę, która pękła na kawałki. Ostatnie dwa ruszyły wywijając wściekle toporami. Podróżny przeturlał się na bok i zaatakował z flanki. Z braku tarczy, spróbował zasłonić się twardym styliskiem topora, ale próba była nieudana. Stwór zawył z bólu, kiedy ręka wciąż ściskająca topór upadła z plaśnięciem na ziemię. Jego kompan spróbował skrócić podróżnego o głowę, ale biegający w kółko ork bez ręki wpadł mu pod topór i zginął z wbitym w pierś ostrzem. Zakapturzony szybko podciął nogi zdezorientowanemu przeciwnikowi i przybił go mieczem do ziemi.

Ork dowódca posłał gobliny. Podróżny wypowiedział w stronę potworków słowo mocy  tworząc w powietrzu ręką wzór. Z dłoni wystrzeliły czerwone pociski zabijając cztery gobliny w rozbłyskach światła. Ostatnie trzy próbowały pomścić swoich i krążyły wokół zakapturzonego człowieka, próbując go sprowokować do ataku. Nie doceniły go. Kiedy jeden z nich rzucił się na postać, to szybko został trafiony mieczem  w głowę. Bryzgnęła krew. Pozostałe dwa rzuciły się na raz z szaleństwem w oczach. Podróżny rozpoczął piruet defensywny. Roztoczył wokół siebie ochronną burzę miecza, zasłaniając się serią precyzyjnych cięć tworząc trudną do przebicia zasłonę. Gobliny szybko uderzyły. Nie trafiły celu. Zakapturzony uderzył płazem miecza jednego z nich, szczerbatego szakala z opaską na lewym oku, rozpraszając go i wyprowadził cięcie. Stwór nie miał szans. Jego towarzysz podał tyły, a widząc to ork przywódca szybko zaszedł mu drogę i odrąbał jego głowę jednym celnym cięciem tasaka. Przez chwili obserwowali się badawczo, mierząc się wzrokiem.
Dowódca rzucił się na postać w kapturze . Szybki jak goblin i silny jak niedźwiedź, próbował pokroić ofiarę. Ich szermierski pojedynek trwał chwilę. Badali swoje zdolności.
- Dobrze walczysz, jak na kogoś innej rasy ale nie uda ci się mnie pokonać!- zawołał ork. Głos miał niski i chrapliwy. - Nie mogę pozwolić ci iść dalej!
- Co ja wam zrobiłem?
- Obserwowaliśmy cię długo. Jesteś niebezpieczny, musisz umrzeć. I tak się stanie!
- Dla twojego własnego dobra, lepiej żeby ci się udało!- odrzekł zakapturzony.
Starli się ponownie. Mieli równe umiejętności. Walczyli z furią, nie mogąc przełamać gardy przeciwnika. Wtedy trzeba liczyć na błąd wroga. Po dziesięciu sekundach nadarzyła się okazja. Ork wziął zbyt szeroki zamach mieczem; odsłaniając brzuch. Podróżny zaryzykował atak. Zanurkował próbując nabić orka jak na rożen. Stwór zareagował i zablokował, ale ledwo. Został lekko zraniony w rękę. Zaatakował szybko podróżnego mieczem w kierunku piersi. Gdyby mu się udało, zakapturzony zostałby przekrojony na pół. Udało mu się uniknąć ciosu. Przeszedł pod dziurawą gardą przeciwnika i przeciął mu pierś. Dowódca padł z rozoraną piersią. Jednak szybko wstał i próbował walczyć dalej, ale zaczęło mu brakować sił. Podróżny spokojnie walczył. Nie ryzykował, bo wiedział, że ork sam padnie. Zdążył jednak przeciąć ramię i nogę stwora. Ork padł bez sił. Zakapturzony spokojnie schował broń i ogarnął wzrokiem pole walki. Szybko przeszukał rzeczy martwych i właśnie podszedł do dowódcy gdy ten spojrzał na niego i przemówił:
- Nie uda ci się uciec, taka jest wola Pana.
- Co? Jakiego Pana? – zapytała postać.
- Pana potężniejszego niż wszyscy inni. Bliska chwila jego nadejścia. Niewiernych czeka śmierć w ogniu. Ukorz się przed Jego wolą!
- O kim ty mówisz?
- Dowiesz się.- odpowiedział ork. Miałem cię zabić na Jego rozkaz, bo stoisz na Jego drodze. Zawiodłem go, ale możesz się do Niego przyłączyć. Jeszcze nie jest za późno.
- Jak On się nazywa?
- Jest wielki, potężny i wszechwiedzący.- orkowi przerwał kaszel. Chwała mu! Znaki są wszędzie, że on nadchodzi, niebiosa pełne gniewu, piekło szalejące w dzikim szale.
- Kto? Kto? – dopytywała się postać w kapturze. Gdzie są te znaki?
- Dowiesz się. Dowiesz się…
Rozległ się upiorny, nienaturalny śmiech orka, któremu śmierć zajrzała w oczy.
Ork umarł i już nic nie dało się zrobić. Przy jego ciele zakapturzony nic nie znalazł. Ruszył więc dalej w drogę.
A w mroku czaiło się zło…


Proszę pisać na PW lub na forum, na GG bywam nieregularnie.

http://oi51.tinypic.com/ela913.jpg

Dance with the devil and sleep with the dead!

Offline

 

#3 2011-03-02 18:57:41

 blazenek

http://i46.tinypic.com/s3ztk9.jpg

Call me!
Zarejestrowany: 2011-02-07
Posty: 840
Punktów :   
Ulubiona rasa: Demon<W. Elfy<Nieumarli
Najmniej lubiana rasa: Człowieki
Jednostka: Demon
Profesja: Wojownik/Przyzywacz

Re: Nasza tffórczość

Dobre
Podoba mi się jest tylko jedna rzecz która mnie raziła podczas czytania to "orki", powinno być orkowie. Nie jestem też pewien czy to jest błąd ale wydaje mi się że na początku opisałeś bohater jako "postać w ciemnym płaszczu" a później pisałeś o nim "zakapturzony". Tekst jest ogólnie bardzo dobry i niecierpliwie czekam na dalsze opowieści z Tanarii

Ja nie należe do osób twórczych więc niestety nie jestem wstanie niczego dodać.

Ostatnio edytowany przez blazenek (2011-03-02 18:58:32)


"Tragedią życia jest nie to, że ludzie umierają, lecz to, że przestają kochać."

Offline

 

#4 2011-03-02 19:34:13

 PijanySmok

Zbanowany

Zarejestrowany: 2010-10-27
Posty: 1005
Punktów :   -5 

Re: Nasza tffórczość

Lol opowiadanie o WB Ale ciekawe:D Tyle ze znalazlem troche bledow.. Szczegolnie razi w oczy sposob pisania tego opowiadania, ale tak to ok i dobry pomysl:P

Offline

 

#5 2011-03-02 21:46:43

 LordSauron

http://i61.tinypic.com/302wfpl.jpg

633410
Skąd: Barad-Dur
Zarejestrowany: 2009-08-22
Posty: 1032
Punktów :   
Ulubiona rasa: Nieumarli, Mr.krasnoludy
Najmniej lubiana rasa: Istoty lasu/Barbarzyńcy
Jednostka: Rycerz Zagłady/Piek. świder
Tytan: Lord Zagłady Grond
Profesja: Czarodziej

Re: Nasza tffórczość

Znaczy się pisałem je dawno temu, kiedy pisanie mi wychodziło jeszcze gorzej stąd na kolejne części musicie poczekać - ja i tak przerobiłem trochę ten tekst :>. Niestety wprawę można sobie wyrobić tylko przez ciągłe pisanie i wchłanianie sporej ilości dobrze napisanych książek (może podręczniki szkolne wyłączmy z tego zbioru )


Proszę pisać na PW lub na forum, na GG bywam nieregularnie.

http://oi51.tinypic.com/ela913.jpg

Dance with the devil and sleep with the dead!

Offline

 

#6 2011-03-03 19:13:53

 Nessha

Moderator

5754237
Skąd: Piekło
Zarejestrowany: 2011-02-09
Posty: 983
Punktów :   
Ulubiona rasa: Gady/Ludzie/Kuce
Najmniej lubiana rasa: Zombie
Jednostka: Piekielny Ogar
Tytan: Los
Profesja: Piroman

Re: Nasza tffórczość

Do obrazków odpowiedź jest banalnie prosta : Od małego szkraba i od momentu kiedy miałam styczność żze smokami (i dostęp do kredek czy innego dziadostwa do rysunków) po prostu się w nich że tak to nazwę zakochałam i od tamtej pory ciągle widnieją w mych pracach , taka swoista forma świra
Co do opowiadania poza nielicznym i błędami spodobało mi się i również czekam na dalsze części


http://steamsignature.com/status/default/76561198108331506.pnghttp://steamsignature.com/AddFriend.png
https://discord.gg/vPAr9ap
Maniaczka i Nerda świata WARFRAME
http://orig14.deviantart.net/8582/f/2015/089/0/f/warframe___frost_by_thegalliumdesigns-d8nqs6y.png

Offline

 

#7 2011-03-03 19:48:48

 Savo

http://i50.tinypic.com/kyu5k.jpg

1030572
Skąd: z nienacka.
Zarejestrowany: 2010-12-14
Posty: 285
Punktów :   
Ulubiona rasa: Barbarzyńcy
Jednostka: Driada
Tytan: Burza
Profesja: Druid/Wojownik

Re: Nasza tffórczość

Kiar: ćwicz dalej, smoki nie są wcale takie złe. Rysunki też bardzo ładne ^^

Sauron: Trochę błędów, no ale bez praktyki to nic nie da się zrobić a więc pisz, pisz, pisz i pisz ^^ i oczywiście chwal się tym na forum :]


http://img100.imageshack.us/img100/3792/polandfirsttofight.gif
"To nasze, spalmy to i tak"

"Ci, którzy potrafią postępować niekonwencjonalnie, są nieskończeni niczym niebo i ziemia, niewyczerpani niczym wielkie rzeki. Gdy nadchodzi ich koniec, zaczynają się znowu, jak dni i miesiące. Umierają i rodzą się na nowo, niczym cztery pory roku."

Offline

 

#8 2011-03-03 20:14:58

 PijanySmok

Zbanowany

Zarejestrowany: 2010-10-27
Posty: 1005
Punktów :   -5 

Re: Nasza tffórczość

@up 2x i
@up
ROFLLMAOLAWLLOLCOPTER

A co do mojej bezmuskiej tfurczoźdź to moge sie jedynie pochwalic moja mapa do gry Halo CE ktora byla jedna z najlepszych map roku 2010 z ocena 9,2 .
To byla jedyna mapa ktora opublikowalem.

Do tworczosci trzeba wyobrazni, glownie wysokimi wymaganiami i spora wyobraznia osiagalem najlepsze miejsca tak jak to bylo z mapa do Halo CE:P

No coz.. a ja pierwszy kontakt ze smokami mialem w 4 roku zycia.. a to bylo hmm 13 lat temu;o W 99% w moim nicku znajduje sie cos ze smoka:P

A co do opowiadan, kiedys okolo 5 lat temu sie w to bawilem, ale pozniej zrozumialem ze pisanie opowiadania zaduzo mowi o autorze (jak zreszta wiele innych rzeczy) i postanowilem sie nie pokazywac otwarcie bo duza wiekszosc uznala by mnie za "świra" jak to Kiar ujela:P

Offline

 

#9 2011-03-03 21:04:42

 Nessha

Moderator

5754237
Skąd: Piekło
Zarejestrowany: 2011-02-09
Posty: 983
Punktów :   
Ulubiona rasa: Gady/Ludzie/Kuce
Najmniej lubiana rasa: Zombie
Jednostka: Piekielny Ogar
Tytan: Los
Profesja: Piroman

Re: Nasza tffórczość

Dawno nie dano ale mogę pokazać ale prędzej jutro coś w rodzaju opowiadań jako widza "trzeciego" o ile znajde je na kompie..


http://steamsignature.com/status/default/76561198108331506.pnghttp://steamsignature.com/AddFriend.png
https://discord.gg/vPAr9ap
Maniaczka i Nerda świata WARFRAME
http://orig14.deviantart.net/8582/f/2015/089/0/f/warframe___frost_by_thegalliumdesigns-d8nqs6y.png

Offline

 

#10 2011-03-04 00:27:20

 blazenek

http://i46.tinypic.com/s3ztk9.jpg

Call me!
Zarejestrowany: 2011-02-07
Posty: 840
Punktów :   
Ulubiona rasa: Demon<W. Elfy<Nieumarli
Najmniej lubiana rasa: Człowieki
Jednostka: Demon
Profesja: Wojownik/Przyzywacz

Re: Nasza tffórczość

Ja osobiście nie pisałem żadnych tekstów anie nie mam talentu do rysowania ale często nawet teraz wymyślałem sobie w głowie ogromne światy fantasy(najczęściej przed snem bo nie moge często zasnąć przez jakąś godzine), najczęściej żeby jakoś to sobie zobrazować rysowałem mapy całych krain i wymyślałem bohaterów różne przygody. Nawet przyszłośc tych światów jak powstał w jaki sposób postacie które wymyśliłem stały się kimś kim są w mojej głowie, co sprawiło że znalazły się tam gdzie są. Ale później przychodziły nowe pomysły nowe światy, np nawet niedawno wymyślałem kontynuacje losów śródziemia po zdarzeniach opisanych przez Tolkiena. Nigdy jednak nie pisałem nic a tym najwyżej rysowałem mapy. Miło czasami poleżeć w łózku i stoczyć, mimo że w myślach pare bitw, oblężeń, pojedynków magów czy najazdy demonów. Nie umiałem jedynie wymyślać nazw, więc używałem tych znanych mi już z różnych gier(warcraft, gothic) książek (Władca Pierścieni) czy filmów. Nawet za chwile gdy pójdę spać (jestem chory i jeszcze bardziej nie moge zasnąć) będe wymyślał kolejne dzieje świata który wałkuje już jakieś 3 miesiące ale nie nadałem mu jeszcze nazwy... Możę napiszę coś kiedyś ale to będzie trudne bo nigdy nie miałem do tego talentu, ani specjalnej chęci.


"Tragedią życia jest nie to, że ludzie umierają, lecz to, że przestają kochać."

Offline

 

#11 2011-03-04 06:26:51

 PijanySmok

Zbanowany

Zarejestrowany: 2010-10-27
Posty: 1005
Punktów :   -5 

Re: Nasza tffórczość

@Blazenek
Mi ostatnio utknal screen jakiejs krainy i za kazdym razem jak ide spac (tez mam problemy z zasypianiem;d) to o nim mysle. Chyba ten screen przerzuce na papier;o

Offline

 

#12 2011-03-04 14:32:51

 LordSauron

http://i61.tinypic.com/302wfpl.jpg

633410
Skąd: Barad-Dur
Zarejestrowany: 2009-08-22
Posty: 1032
Punktów :   
Ulubiona rasa: Nieumarli, Mr.krasnoludy
Najmniej lubiana rasa: Istoty lasu/Barbarzyńcy
Jednostka: Rycerz Zagłady/Piek. świder
Tytan: Lord Zagłady Grond
Profesja: Czarodziej

Re: Nasza tffórczość

Polecam takie rozmyślania. Tworzenie światów i wymyślanie im nazw jest bardzo przyjemne. Pewnie wrzucę więcej rozdziałów napisanych na podstawie wymyślonego świata. Warto by pomyśleć nad mapą. Dokładności Tolkiena nikt nie dorówna, ale warto żeby wszystko trzymało się całości. Zresztą wiele nazw własnych może być zmienionych. Być może kiedyś wydam "ultimate compilation"


Proszę pisać na PW lub na forum, na GG bywam nieregularnie.

http://oi51.tinypic.com/ela913.jpg

Dance with the devil and sleep with the dead!

Offline

 

#13 2011-03-07 15:22:59

 Eressiel

http://i49.tinypic.com/259k84l.jpg

Zarejestrowany: 2011-03-06
Posty: 183
Punktów :   
Ulubiona rasa: Wysokie Elfy
Jednostka: Strażnik Księżyca
Tytan: Lunarion
Profesja: Kapłan

Re: Nasza tffórczość

Kiar, te smoki są rewelacyjne! Proporcje i ich różnorodność, do tego zrobione kredkami. Mogłabyś trochę odważniej kłaść cienie, ale i tak jest wspaniale

Sauronie, biję pokłony za takie opowiadanie! Mnie pióro się raczej nie ima, więc doceniam osoby, którym taka twórczość wychodzi. Genialne opisy walk, uwielbiam czytać opis takich scen! Brutalne jest tylko to, że przerywasz w takim momencie... Kto to jest?!

Tworzenie swoich własnych światów... Hm, ciekawe. W sumie nigdy sama nie próbowałam czegoś takiego poukładać w łepetynie, ale może pewnej bezsennej nocy się skuszę. Jeżeli już, to głównie dopowiadam sobie ciąg dalszy jakichś historii albo zupełnie zmieniam zakończenie, nie dopuszczając do śmierci ulubionych postaci.

Co do moich wytworów też preferuję rysowanie. Ołówkiem. Moje bazgroły utrzymuję raczej w konwencji fantasy, choć ostatnimi czasy próbuję sił w fotorealizmie. Moje trofeum zdobyte dzięki portretowi to mleczna czekolada Milka, uznałam ją za dobry pretekst by próbować dalej. Kiedyś może wrzucę kilka rysunków, bo aktualnie nie mam nic na składzie

Offline

 

#14 2011-03-07 15:42:01

 PijanySmok

Zbanowany

Zarejestrowany: 2010-10-27
Posty: 1005
Punktów :   -5 

Re: Nasza tffórczość

Lol tutaj wszyscy nic tylko fantasy Ja tam za science fiction (ktore juz niestety nie jest science fiction.. jak ta technologia i ogolnie cywilizacja szybko sie rozwija...) i fantasy.

Kiedys pisalem wlasne opowiadania ale juz wczesniej powiedzialem dlaczego z tego zrezygnowalem:D

A no tak ja juz nie odrozniam kiedy to ja cos wymyslam a kiedy jest to sen;o

Ciekawa historia z tym twoim rysowaniem:D

Offline

 

#15 2011-03-07 15:46:33

 Nessha

Moderator

5754237
Skąd: Piekło
Zarejestrowany: 2011-02-09
Posty: 983
Punktów :   
Ulubiona rasa: Gady/Ludzie/Kuce
Najmniej lubiana rasa: Zombie
Jednostka: Piekielny Ogar
Tytan: Los
Profesja: Piroman

Re: Nasza tffórczość

Nie wiem czy powinnam ale ostatnio przyznaje się że zaczęłam się obracać we współczesnej tematyce jeśli chodzi o rysunki, taki gad z kałasznikowem chociażby ostatnio mi spod kredek wyszedł (chce ktoś zobaczyć? ), wymyślanie własnych światów? Mam ich kilka i to same mhroooczne klimaty może naszkicuje je chociażby bo  jest co szkicować


http://steamsignature.com/status/default/76561198108331506.pnghttp://steamsignature.com/AddFriend.png
https://discord.gg/vPAr9ap
Maniaczka i Nerda świata WARFRAME
http://orig14.deviantart.net/8582/f/2015/089/0/f/warframe___frost_by_thegalliumdesigns-d8nqs6y.png

Offline

 

Nasi Sojusznicy


Tajemnice Antagarichu | Heroes of Might & Magic 1,2,3,4,5,6,7 Forum
e-Gildia Graczy

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
https://rawood.pl/ https://schody-granitowe-kmx.pl/ mycie okien Piła