a Złote drzewko kosztuje bodajże 70 kryształów

Z handlem... Normalnie kosztuje 100 kryształów. Ale za to ile kosztuje RS. Wcale nietanio, oj nietanio.

A to znaczna przewaga, i co że Sr się wolno robią, jak będzie się ich produkowało po czterech, a najemników po 2... różnica znacząca

Niedokładna kalkulacja. W czasie tworzenia SR-a mamy 2 Najemników (to znaczy, drugiemu Najemnikowi brakuje 10 sekund, ale co to za różnica). Tyle, że Ludzie nie poprzestaną na jednej Stajni, 2 to absolutne minimum na tym etapie gry. Czyli i tak wychodzi nam stosunek 1:1. Ale, Ludzie budują opór Stajni, więc widok trzech Stajni na drugim poziomie Twierdzy u przeciętnego gracza nie jest niczym dziwnym, a dobry zrobi nawet 4-5. Badania z Targowiska+Chłopi potrafią zdziałać cuda (już nie mówię o bohaterze z wysokim handlem, bo wtedy Ludzie mają wprost idealną gospodarkę). A Elfy potrzebują dużo kopalni, bo nie potrafią wysyłać Widm do kopalń, co z kolei sprawia, że rozwój Twierdzy i badań mają wolniejszy... Nadążasz?

A myśliwy elf ?? on strzela i jest kawalerią

Teoretycznie tak, ale Myśliwy Elf jest kawalerią-strzelcem, chodziło mi o kawalerię walczącą wręcz.

Ale za to ile kosztuje RS. Wcale nietanio, oj nietanio.

Masz rację, rycerz senior nie jest tani.

Teoretycznie tak, ale Myśliwy Elf jest kawalerią-strzelcem, chodziło mi o kawalerię walczącą wręcz.

Głupia wymówka Nigdzie nie widziałem napisu, że uwzględniasz tylko kawalerię walczącą w zwarciu.

Jest to duża zaleta, lecz kawaleria w głównej mierze służy właśnie do niszczenia celów naziemnych.

Rycerze u śmiesznych ludzi może służą do atakowania celów naziemnych, ale nie pleć, że smoczy rycerz służy głównie do atakowania tychże jednostek, bo po prostu tak nie jest... Jest to ogromna zaleta, nie tracąc szybkości wynikającej z faktu bycia kawalerzystą, smoczy rycerz może atakować wszystko co lata, a ci głupi najemnicy muszą zwiewać przed jakimiś pegazami... Weźmiesz giermków? Nie dość, że spowalniają ruch grupy, to są najgorszymi łucznikami w grze. Powodzenia więc z tymi śmieciowymi jednostkami...

oddział Rycerzy, którzy rozniosą DK na ostrzach

Śmieszne. Doprawdy bardzo zabawne. Robisz maksymalnie pięciu horrendalnie drogich i produkujących się całe wieki rycerzy - ile będzie dk? Z 20-30... Ponadto atakując mam potężne wsparcie - studzienka u elfów może kilkakrotnie uzupełnić całkowicie zdrowie zranionych smoczych rycerzy (i nie tylko ich zdrowie). Wprawdzie kosztuje to trochę kryształu, ale atak jest wtedy jednym z najlepszych w grze.

choćby głupie Orły są dosyć szybkie, więc nie spowalniają.

Wyobrażasz sobie, że tak żałosne jednostki sprostają innym lataczom? N/c...

Te obrażenia x3 vs orki/bohowie też jakoś nie przemawiają, bo i tak Najemników będzie od ww. jednostek więcej

Kto używa mrocznych jeźdźców na jakichś nic nie znaczących najemników? Dwóch/trzech mrocznych jeźdźców stanowi śmiertelne zagrożenie dla wrogiego bohatera. A gdy bohater zostanie zarżnięty, ludzie nie wyrobią się z gospodarką, czyli będą jeszcze bardziej słabi... Niedocenianie mrocznych jeźdźców jest bardzo nierozsądne, bo jednostki te mają znacznie większy potencjał od "dobrych" najemników.

I nawet jak tłuczemy Orki to te 45 obr. też nie jest jakimś uberem

Leśni jeźdźcy stanowią spore zagrożenie dla orków - aż dziw, że jeszcze tego nie wiesz...

Koragg edit: Spokojnie Sala. Wiem, że masz rację i usiłujesz jej bronić, ale nie objeżdżaj aż tak Ludzi, choć naturalnie są oni słabą rasą. Postaraj się zmienić trochę ton wypowiedzi

Myśliwy jest jedynym strzelcem-kawalerzystą w grze, ponadto do odblokowania. Więc jako "typowego" kawalerzysty go nie zaliczam. Mój tok myślenia, często piszę w domysłach, no cóż.

Nie każdy myśli to co Ty.

Myśliwy jest jedynym strzelcem-kawalerzystą w grze, ponadto do odblokowania.

Co za różnica, że jest też strzelcem? Atakuje powietrze? Tak. Jest jednostką konną? Tak. Nie widzę żadnego problemu...

Nie niweluje tej wspaniałej umiejętności, twierdzę jedynie, że nie może przesądzać jako jedyna o przewadze SR nad resztą kawalerii.

Tylko Ty nie potrafisz lub nie chcesz zrozumieć, że dragon knightom w początkowo-środkowym etapie gry nic się nie oprze, sami doskonale odkrywają mapę, sami rozwalają obojętnie jaką inną kawalerię, bądź przez znacznie lepszą jakość, bądź też przez ilość. Uważanie, że najemnik może w jakikolwiek sposób zatrzymać dk w tym etapie gry jest totalnie nierealne i bezsensowne. Złote drzewo jest tańsze, elfy szybciej rozwijają się gospodarczo, więc mogą sobie pozwolić na wybudowanie kilku drzew, co jednocześnie zapewnia wspaniałą, szybką produkcją, jak i daje miejsce na jednostki. Koszta nam się zwrócą, bo dochodzimy do gniazda i co mamy? Feniksy. Tak, feniksy - koszmar dla gospodarczych ciamajdów takich jak np. ludzie, lub nieumarli (z tym, że ci ostatni interesują się głównie metalem, lub ew. kryształem, a ich zaawansowane jednostki praktycznie powstają od razu, co więcej mają świetną jakość armii, czego o ludziach powiedzieć nie można). Wyobraź sobie, że feniks konwertuje, a wystawienie kilku feniksów nie jest niczym nadzwyczajnym. U Ciebie konwertuje bohater, który bez przerwy musi biegać od jednej kopalni do drugiej, a feniksy spokojnie konwertują. Co to oznacza? Tobie zawali się gospodarka, a elficka gospodarka prosperuje idealnie. Nie, nie masz szans na opanowanie połowy mapy, żeby sobie robić tych "ultra silnych" rycerzy. Magów nie ma w tym czasie, co feniksy królują w konwertowaniu. Chcesz zabić feniksy? Spróbuj. Musiałbyś rozdzielić lataczy, o ile takich masz, a na swoim poziomie gniazda feniks słaby nie jest i to raczej ja najpierw dorobię się pegazów i wijów, niż Ty swoich lataczy. Co to dalej oznacza? Drzewa robią dk, których liczba może być ogromna, a niektóre z drzew szkoli moonguardów, do których magowie nie mają absolutnie żadnego polotu. Miło stanąć przeciwko fali dk, a potem spróbować coś zdziałać przeciwko najlepszym łucznikom w grze? Nie. Ludzie nie dają rady wygrać z jakimikolwiek Elfami. Wszędzie są feniksy, a każda elficka rasa ma swoje najlepsze jednostki - wysokie - lodowy strażnik (coś mówiłeś o pikinierach? ci kolesie rozgromią każdą jednostkę 1. poziomu, oczywiście za wyjątkiem szkieletów), dk, wije, moonguardy ; Mroczne - szkielety, pająki, pająki królowe, czarnoksiężnicy, zabójcy, blackguardy ; Leśne - łucznicy, drzewce. A do każdego rodzaju dodaj feniksy. Dragon knight jest najlepszą kawalerią w grze - należałoby to wreszcie zrozumieć.

Zanim nie padną... 45 obr. to nie jest wielka suma, oczywiście w porównaniu z tym, ile żyją LJ. Bo 90 hp i ten żałosny armor to istna hańba.

Co życie ma do zadawanych obrażeń? G...o za przeproszeniem. 45 dmg to nie jest mało.

Co mi z mrocznych, skoro nawet do herosa nie podejdą- mają tak żałosny armor i hp, że będą padać aż miło od "dobrych" najemników, nie mówiąc o specach od tego- pikinierach, którzy roznoszą każdą kawalerię na włóczniach bez wyjątku.

Brawo. Może mi powiesz - kto u diabła wysyła dark riderów samotnie na bohatera z obstawą? Od zajmowania się obstawą są pająki i szkielety, a później czarnoksiężnicy, zabójcy i blackguardy. Gdy obstawa zostaje załatwiona - bohater nie ma szans wyjść zwycięsko z walki przeciwko kilku mrocznym jeźdźcom. Tak mój panie, na rasie ludzi świat WBC się nie kończy, są dużo lepsze rasy. I czas to pojąć.

Co to w ogóle za śmieszna dyskusja? Czyż nie dla wszystkich oczywiste powinno być, że DK w średnim etapie nic nie powstrzyma? Nic. Może i pikinierzy mają jakieś denne bonusy przeciwko kawalerii, ale z drugiej strony nikt grając Wysokimi Elfami nie robi tylko DK, to tak samo, jak grając Mrocznymi Elfami ktoś robiłby tylko szkielety i następnie atakował... Tak, jak szkielety u Mrocznych mają wsparcie jednych z lepszych łuczników na tym poziomie, tak i DK służą do atakowania z flanki, tyłu, bądź zaskoczenia. Trzon armii stanowią Iceguardy i łucznicy, a mam nadzieję, że nikt nie wątpi, o ile te jednostki są lepsze od odpowiedników u Ludzi. Powiedzieć o ile? O ogromną przepaść. DK rozniosą spokojnie Najemników, co to za śmieszne porównania? Robimy tylko Najemników? Nie, robi się też Pikinierów, ale ci są słabą jednostką - robi się ich dlatego, że są tani, a Giermków tylko i wyłącznie do "ochrony" przez jednostkami latającymi, chociaż nawet głupie Feniksy stanowią zagrożenie dla żałosnych Giermków. DK jest najlepszy - nieważne, że niektórzy tego nie rozumieją, bądź nie potrafią zrozumieć. Z siłą DK trzeba się liczyć, nawet jeśli nie wierzy się w ich niewątpliwą doskonałość.

Najlepsza kawaleria to Rycerz Senior, a jak ktoś się nie zgadza, to niech zrobi taką mapkę, że kieruje rycerzem seniorem i żeby walczył z inną kawalerią.

Jednak jak już się ktoś nauczy taktyki ludzi, to potrafi stworzyć z nich potężną siłę destrukcyjną porównywalną do Elfów czy Barbarzyńców . Rycerze Seniorzy to druga najlepsza kawaleria w WB2, zaraz po DK .

Zaprzeczam. Gra Ludźmi jest trudna. Zwłaszcza z rasami typu Nieumarli i Mroczne Elfy, gdzie jednostki tworzą się szybko i do tego te przeklęte szkielety. Trudniej gra się tylko Feyami i ewentualnie Leśnymi Elfami. Chyba, że jakaś rasa mi wypadła z głowy, może jeszcze Krasnoludy.
A Rycerzy Seniorów ciężko mieć dużo. Powstają późno i długo. Ale to elita, na którą trzeba uważać. Główna siła uderzeniowa zawsze jest w zwykłych Knight'ach, którzy na upie nieźle dają w kość. Przydałoby się tylko ciut więcej hp i nic, co nie lata nie mogłoby stanąć im na drodze.

Dla mnie najlepszą kawalerią, jest kawaleria ludzi (rycerze i rycerze seniorzy). Po odpowiednim rozwinięciu bohatera (zmniejszenie ceny rycerzy, szybsza produkcja) to ludzie są prawie, że niepokonani z tak mocną kawalerią. Jak już ktoś wspomniał, ludzie to słaba rasa, jednak się z tym nie zgodzę, wystarczy opanować tą rasę a będzie jedną z najlepszych. Każdy mówi, że DK najlepszy, według mnie wcale nie. Jak wiemy biali magowie produkują się razem z rycerzami w dodatku uzdrawiając ich. Mają armię kawaleryjską i magów nie straszne nam przestworza i wrogowie naziemni.

Czyli podsumowując rycerze i rycerze seniorzy, nic dodać nic ująć.