Prawdziwe starcie tytanów (dosłownie i w przenośni). Kto wygra?
Strażnicy lodu i łucznicy to za mało na golemy. Krasnoludy mają do tego machiny oblężnicze. Najlepsze są piekielne świdry i działa ogniowe. Na wczesnym etapie można użyć balist, lub zbierać surowce na później. Inną opcją jest zasypanie wroga minami. Następnie podprowadzić armię pod mocno uszkodzoną bazę wroga. Mr. Krasnoludy mają handel na poziomie drugim, więc łatwo zwiększają dochód z kopalń. Posiadają upiory i cienie czyli tanie, ale skuteczne jednostki atakujące stwory latające. W gnieździe mają nietoperze i potężne wije. Mogą opracować mithrill.
Wysokie elfy też mają mocną, ale słabszą fizycznie armię. Strażnicy lodu i łucznicy dalekosiężni nie poradzą sobie z golemami, mającymi sporą odporność na ataki kłute (w końcu są z kamienia). Miny podniszczą ich bazę i zabiją część smoczych rycerzy. Mistycy oraz właśnie rycerze razem ze strażnikami księżyca stanowią największe zagrożenie. Jednak Mr.Krasnoludy potrafią ulepszać swoje działa ogniowe. Daje im to potężne obrażenia. Elfy mają średnio-wytrzymałe jednostki, więc padają jak muchy.
Tyle wstępu. Lepsze są Mr.Krasnoludy. Wypowiedzcie się i wy.
Offline
Fakt- strażnicy lodu i elfi łucznicy nie dadzą se rady z golemami - od tego są mistycy. Jeśli chodzi o miny - 1 Strażnik Księżyca może rozwalić kilkadziesiąt min, jeżeli są one w zasięgu skilka, który atakuje WSZYSTKIE jednostki wroga w pewnej odległości. Elfy posiadają także wije, mistycy mogą używać kręgów lodu, smoczy rycerze rozwalają machiny, a jednorożce leczą wszystkich. Nie wiem jaki jest tytan m. krasnoludów, ale tytan wysokich elfów wraz ze smoczą obstawą potrafi rozwalić caluteńka bazę wroga .
PS: Ło <cenzura>, a żem się rozpisał .
Mathias: Proszę, nie używaj wulgaryzmów, nawet pod gwiazdkami .
Offline
Mr. Krasnoludy też mają smoczki.
Za to machiny są wolniejszą od rycerzy, ale działo ogniowe ma wielką siłę rażenia. Świdry też. Smoczy rycerze będą mieli problemy jak się dostaną pod taki ostrzał, drogę zablokują im golemy i upiory. Strażnicy księżyca też padają dość szybko.
Mistyk musi podejść blisko do wroga by użyć kręgu lodu, a patrząc na jego niskie HP to może się skończyć dość tragicznie.
Mr. Krasnoludy mają bardzo podobnego tytana do Lunariona, obrażenia obuchowe.
Offline
Niektóre machiny nie mogą atakować kogoś, kto jest obok nich. 2 rycerzy na 100% da rade jednej maszynie-1 zbiera ogień, drugi podchodzi i dobija. Aby rozwalić golemy i upiory robimy armagedona swoją postacią i spierdzielamy, podchodzimy mistykami (około 10) i walimy kamikadze, wszyscy na raz krąg lodu- kto przetrwa (z mistyków) wycofywuje się, atakuje oddalony, zbiera mana na następne kamikadze. Jeśli chodzi o strażników Księżyca taka sama sytuacja. Pisząc o Strażnikach miałem na myśli pierwszy rzut kamikadze chodzących min. Jeżeli pojawiają się smoki wroga, wysyłamy kilku ULEPSZONYCH WCZEŚNIEJ Smoczych Rycerzy.
Jeśli chodzi o tytana- pisałem, że atakować ZE SMOCZĄ OBSTAWĄ.
Offline
Jednak miny są duuuużo wcześniej, niż Strażnicy Księżyca i mogą nadejść, nim w ogóle dojdziemy do 5 poziomu twierdzy. Ponadto Moonguard ma podatność na ataki ogniowe, co miny i działa ogniowe mogą bezlitośnie wykorzystać. Natomiast DK mają dużą ochronę przed takimi atakami (bodaj 6), co nieźle osłabi ataki dział ogniowych (które mają potężny dmg przy średnim dps*- są strasznie wolne). Ale są jeszcze świdry, a na to niestety nie ma tak świetnej ochrony.
Nie wiem, czy mistycy zdążyliby podejść. Słaby armor i hp. A jak będzie obstawa z golemów to do machin na pewno nie dojdziemy. Trzeba by oflankować. Odwrócić uwagę przeciwnika mięsem armatnim (strażnicy lodu i łucznicy- chociaż nie, ci ostatni mogą być skuteczni, jeśli wrzucimy ogniste strzały), a następnie zajść tyły wroga DK i misykami. Nim golemy wymanewrują (dłuuugo) po machinach nie będzie śladu. Chyba.
Gronda ogólnie chyba nie ma co porównywać do Lunariona, moim skromnym zdaniem najlepszego tytana. Wstawiam ich statystyki:
Grond:
Walka: 30 Pż: 850 Szybkość: 7 Obrażenia: 160 (miażdżone) Pancerz: 6/6/6/6/6
Król Lunarion:
Walka: 25 Pż: 800 Szybkość: 15 (lata) Obrażenia: 160 (miażdżone) Pancerz: 6/6/6/6/6
50 HP i 5 punktów walki nie nadrabia różnicy w szybkości. Dps u Gronda leży w porównaniu do Lunariona.
* Tak, wiem, strasznie często korzystam z tego skrótu, więc jakby ktoś nie wiedział, tłumaczę: stosunek zadawanych obrażeń do szybkości. Czyli faktyczne zadawane obrażenia w danym obrębie czasu . (Damage per second).
Offline
Myślę, że wygrają Wysokie Elfy. Mają lepszego tytana oraz najlepszą kawalerię w grze. Mistycy czarują, co także się przydaje. No a Strażnik Księżyca należy do śmietanki generałów w Etherii. Jednorożce leczą . Niestety, elfy nie mogą dodawać jednostek do kopalń i w tym (ekonomia) lepsze są mroczne. Mroczne Krasnale to silna rasa (świetne wieże, machiny), ale Elfy je pokonają . Przynajmniej taka jest moja opinia.
Offline
Wysokie elfy z Mrocznymi krasnoludami mogą albo wygrać albo przegrać. Mimo iż jedni posiadają najlepszą kawalerię w grze oraz generała strzelającego na dużą odległość może przegrać z nawałnicą min mrocznych oraz naporu ich machin oblężniczych które walczą na odległość. Jednak jak elfy będą opracowywały taktykę (leczenie i szybki atak) to mają duże szanse na wygraną. Natomiast jeśli mroczne krasnoludy zdecydują się iść na odległość trzymając golemy na przodzie oraz miny do poprawki mogą ich zmieść. Jednak wszystko zależy od taktyki gracza oraz komputera. Każdy może wygrać oraz każdy może przegrać.
Jednak w moim podsumowaniu wygrywają Wysokie Elfy.
Offline
Moim zdaniem obydwie rasy mają równe szanse. Chciałbym zauważyć, że krasnoludy i w tym wypadku mroczne krasnoludy są nastawione na walkę z delikatnymi elfami, aczkolwiek wysokie elfy mają bardzo dużo umiejętności uzdrawiania i posiadają także swoją machinę - skorpiona - który nawiasem mówiąc jest moją ulubioną machiną oblężniczą. Ostatecznie stawiam na wysokie elfy. Może też z większej sympatii do nich.
Offline
Bardziej wierzę w Mroczne Krasnoludy, bo są twardsze i wytrzymalsze. Technologia Mithrilu to nie byle co, a do tego łatwo rozbudowują swoją ekonomię przez inżynierów (2x w kopalni) i handel. Mają bodajże też ulepszenia zmniejszające koszty golemów i machin oblężniczych, właściwie to ulepszeń do przeprowadzenia jest bardzo dużo, a wszystkie zwiększają siłę jednostek. Pod względem machin oblężniczych mroczni też mają przewagę, są miny, ale też balisty, tarany, działa czy piekielne świdry zadające obrażenia magiczne. Są też upiory i cienie. Do mistyków co prawda strach podejść bliżej, stąd ważne jest by golemy pilnowały jednostek oblężniczych gdy robią przeciwnikowi wielką krzywdę.
Offline
Jeszcze kończąc swoją wypowiedź chciałbym dodać, że obydwie rasy mają świetnych generałów. Moim zdaniem generał wysokich elfów jest nastawiony na krwiożercze walki, a generał mrocznych krasnoludów na spokojne niszczenie bazy przeciwnika i czerpanie z tego korzyści.
Offline