Demony mają wiele jednostek latających. Co więcej, jeżeli się nie gra bohaterem (który też może nieźle narobić zamieszania) to armia diablików może roznieść całą mapę. Oprócz tego, zmory są szybkie i ich stado również się dobrze spisuje. Salamandry atakują więcej niż jeden cel na raz a dodatkowo podpalają ofiarę. Balora też silny tytan.
Wysokie elfy mają chyba najlepszego tytana. Nie dość, że Lunarion lata, to jeszcze jest szybki i niezłe obrażenia sadzi. Jednostka budująca, widmo, strzela pociskami. 4 widma tworzą pradawne widmo. Mają skorpiona, który wystrzeliwuje włócznie, które przelatują na wylot. Feniks przejmuje budynki.
Nieumarli posiadają nagrobki, w których za niewielką cenę można stworzyć armię szkieletów. Są koszmarem dla ludzi, których jednostki atakują głównie obrażeniami kłótymi (np. giermki, pikinierzy, wieże). Upiór może zmieniać się w Cień, który kradnie PD jednostkom wroga.
Trzy pierwsze opisałem najlepsze cechy. Reszty mi się nie chce, bo trochę by to zajęło.
Offline
Wysokie elfy są dość silnie, szczególnie tytan + Balsam Elcora + trochę kryształów, choćby z handlu i mamy zwycięstwo w kieszeni. Ogólnie jednak mają strasznie mało punktów życia. Za to ich kawaleria potrafi atakować jednostki latające, a strażnicy lodu po ulepszeniach są niezwykle potężni w większych grupach. Szkoda tylko, że ich mag jest śmieszny (w porównaniu z magiem Mrocznych Elfów do tylko zwykły kuglarz). Generał też pozostawia wiele do życzenia i nie za bardzo warto go "levelować".
Sam zastanawiałem się między Barbarzyńcami a Ludźmi (potem Rycerzami), ale po kilku pojedynkach przeciw Mrocznym Krasnoludom przekonałem się, że Barbarzyńcy po prostu nie potrafią zatrzymać armii ulepszonych golemów, taranów i świdrów przy wsparciu cieni. Co z tego, że miałem mnóstwo jednostek, skoro padali jeden za drugim...
Ludzie za to mają już na początku najemników, a potem rycerzy, którzy po ulepszeniach zbroi i obrażeń są trudni do pokonania i bardzo żywotni, co przy wsparciu B.Magów (i bohatera paladyna z zaklęciem zwiększającym szybkość) czyni z nich zabójcze oddziały.
Ich jedyną wadą jest brak dobrej ochrony przed jednostkami latającymi na początku (giermek? wymaga złota, które lepiej wydać na ulepszenia).
Offline
Ludzie - ludzie to elita w kawalerii i piechocie, chociaż słabo atakują istoty powietrzne - wystarczy pegaz lub gryfon żeby rozwalić oddział kawalerii - jakby rycerz senior mógłby atakować powietrzne istoty byłby najlepszym kawalerzystą w grze
Demony - to elita istot powietrznych - odział małych i tanich diablików a może rozwalić całą bazę
Offline
Najlepsza rasa jak dla mnie to nieumarli. Jak wiadomo szkielet to podstawa bo wlasnie z niego tworzymy kolejne jednostki. Bohater bardzo dobrze sprawdza sie jako mag. Nieumarli to droga rasa ale wraz ze zdobywaniem kolejnego poziomu mozemy zwiekszyc handel. Dobre sa jeszcze minotaury ale dla mnie nr 1 to nieumarli
Offline
moja ulubiona baśniowa istota, Ssrathi barbarzyńca minotaur leśne mroczne i wysokie elfy
Offline
Czy uzasadnisz dlaczego? Ciekaw jestem opinii po prostu, zawsze jakaś okazja do dyskusji.
Offline
najlepsza rasą w tej cąłej grze są Barbarzyńcy!! Potem jest Demon a na 3 miejscu Ork . ( Oczywiście to moje zdanie)
Offline
Na pierwszym miejscu bez wątpienia znajduje się demon. Ma sporo jednostek latających. Ogólnie członkowie jego armii uzupełniają się. Przyzywacze tworzą demony, a demony tworzą diabliki. Z kolei, aby nie zabrakło im punktów mana, to sukkubusy tworzą dusze po zabitych przeciwnikach. Ponadto, jeśli chodzi o atak, to mają najsilniejszych podstawowych robotników, którzy mogą zatruwać. Najgorszą rasą, według mnie, są krasnoludy, które nie mają do zaoferowania zbyt wiele. Nie mają tylu machin, co mroczne krasnoludy, a ich jednostki pozostawiają wiele do życzenia.
Offline
Krasnoludy są dość odporne, a ich mistrzowie run są wkurzający bo spamują te żywiołaki ziemi, a jak podejdziesz blisko to strzelają kamieniami. Na szczęście krasnale są klocowate, więc mając bardziej mobilną armię można objechać je wokół a nawet nie ogarną o co chodzi.
Demony są silniejsze i mniej klocowate, diablik na start jest świetny, zmora szybka, sukub solidny, salamandra to bestia a demon to bestia w powietrzu. Mogą też zwiększać sobie dochód, więc ich na to wszystko stać.
Offline
Krasnoludy mogłyby być dobre dla innych, delikatnych ras w sojuszu. Służyły by głównie jako swego rodzaju tarcza i mięso armatnie. Chociaż to drugie określenie nie pasuje do nich do końca, ponieważ są bardzo wytrzymali.
Offline
Jestem zdania, że najsilniejsza rasa to mroczne krasnoludy. Pewien użytkownik w "skarbnicy wiedzy" napisał jakie zalety prezentują i jak silne badania posiadają. Kto nie przeczytał tamtego postu to zachęcam.
Offline
hmm...
tak czytam i doszedłem do wniosku że każdą rasę każdą rasą da się pokonać
kwestia taktyki
istota lasu jest dobra, sam widziałem jak znajomy robił istotami demony (przez neta graliśmy ze znajomymi), i tak jak ja nie umiem nimi kompletnie grać tak kolejne dno według was czyli leśne elfy są moją ulubioną rasą (kwestia gustu) i są też genialni (pradawne widma i ich siła uderzeniowa w większej grupie, pradawne treanty rozpadające się po śmierci na 2 zwykłe)
także wszystko się da zrobić
przynajmniej w moim odczuciu
Offline
Jesli o mnie chodzi, moją ukochaną rasą były, są i prawdopodobnie będą Minotaury. Dlaczego?
-Dosyć łatwe w ogarnięciu, ta rasa jest rasą po prostu brutalnej siły
-Mało jednostek, z czego każda ma swoje zastosowanie, co eliminuje długie zastanawianie się: "Kto jest lepszy na jaką pozycję?"
-Możliwość leczenia się ze zjadania zwierząt, łącznie z negatywnymi efektami, co jest mocno OP
-Mają naprawdę mocnych generałów (Sześcioma Królami Minotaurów zrobiłem całą bazę przeciwnika bez problemu)
-Plusy czysto estetyczne :3 (Po prostu zawaliście wyglądają)
-Te teksty bohatera :3
-Damy bohaterowi klasę "Zabójca" i można tylko nim samym zniszczyć bazę już od ok. 20 lvl
Takie są moje argumenty
Offline